Z paletkami URBAN DECAY nie zawsze było mi po drodze, bo też jakość ich cieni bywała bardzo nierówna. Zaczęłam od limitowanej edycji Naked, w której miałam zestawienie matów z kilku chyba palet Naked i były one, powiem szczerze, takie sobie. Brązy i beże były naprawdę całkiem OK, natomiast wszystko co…