W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam przybliżyć maskarę, która moim zdaniem jest naprawdę warta uwagi. Mowa o GRAPHIC LASH MASCARA marki ZOEVA. Bardzo lubię tę maskarę i często do niej wracam. Z marek „niedrogeryjnych” ma naprawdę dobrą cenę, bo w Sephorze kosztuje 69 zł. Często też trafia na promocje – 25 lub -30%, a wtedy można ją kupić za niecałe 50 zł.
Maskara ma minimalistyczne czarne opakowanie, nierzucające się w oczy i eleganckie zarazem, ozdobione jedynie delikatnymi srebrnymi napisami. Prostota i klasyka. Jej pojemność to 7,5 ml. Szczoteczka jest również bardzo klasyczna.
Za co lubię tę maskarę? Przede wszystkim właśnie za tę klasykę. Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu, nie trzeba pozbywać się nadmiaru, jak to często w tuszach bywa. Maskara bardzo ładnie rozdziela rzęsy – to kolejny duży plus, nie skleja ich, delikatnie pogrubia i unosi. Daje efekt takich naturalnych, ładnie rozdzielonych rzęs – a taki efekt lubię najbardziej. Nie kruszy się, nie robi „pandy”, nie odbija. Moim zdaniem to naprawdę dobra, klasyczna maskara. Ale… żeby nie było tak ach i och… ma jeden mankament, mam wrażenie, że dosyć szybko wysycha. Ja jednak i tak ją lubię i gdy trafię akurat na promocję to do niej wracam 🙂
A Wy lubicie takie klasyczne produkty? Czy raczej wolicie maskary „do zadań specjalnych”? Dajcie znać w komentarzach 🙂