Too Faced Natural Eyes

Dziś nie będzie nowości, a nieco odświeżona klasyka, czyli paletka Natural Eyes od Too Faced. Paletka jest dostępna w polskiej Sephorze od dość długiego już czasu i powiem szczerze kilka razy przymierzałam się do jej zakupu, ale tak coś nie mogłam się zdecydować. W końcu na stronie toofaced.eu pojawiła się ona na wyprzedaży, za mniej niż połowę tego, co kosztuje w Sephorze, a z dodatkowym kodem rabatowym zakup wyniósł mnie niewiele ponad 80 zł. No aż żal było nie wziąć 🙂

Too Faced Natural Eyes

Opakowanie samo w sobie jest małym arcydziełem. Wygląda jak nieco trójwymiarowe, jakby z zatopioną wewnątrz koronką, w kolorze bladego różu ze złotymi napisami i obramowaniem oraz złotym zapięciem w kształcie serduszka. No co tu dużo mówić – jest po prostu piękne.

Too Faced Natural Eyes

W środku znajdziemy 9 cieni: 4 matowe i 5 perłowych/błyszczących. Trzy z cieni (Heaven, Silk Teddy i Strip Poker) są większe od pozostałych i to prawie dwukrotnie. Paletka posiada również duże lusterko. Po otwarciu palety otula nas delikatny kokosowy zapach, a jak zapewnia producent: „Cienie posiadają bardzo kremową konsystencję, dzięki ekskluzywnej formule z masłem kokosowym”.

Too Faced Natural Eyes

Paletka utrzymana jest w pięknej beżowo-brązowej kolorystyce, po prostu „natural eyes” 🙂 To moje ulubione kolory jak już zapewne wiecie, dlatego dla mnie takie zestawienie kolorystyczne jest jak najbardziej OK. Tego typu palet nigdy nie za wiele 🙂

Poniżej tradycyjnie możecie zobaczyć swatche i opisy poszczególnych kolorów.

HEAVEN – jaśniutki kremowy mat, bardzo dobrze napigmentowany, sprawdzi się doskonale pod łukiem brwiowym oraz do rozblendowywania krawędzi

CASHMERE BUNNY – piękny matowy chłodny jasny brąz

SEXSPRESSO – dość ciemny, chłodny matowy brąz

SILK TEDDY – perłowy kremowy z delikatną nutą różu

PUSH-UP – beżowy, nudziakowy metalik

EROTICA – chłodny, ciemny brąz ze złotymi drobinkami

STRIP POKER – matowy beż, dość dobrze napigmentowany, myślę że sprawdzi się jako kolor bazowy na całą powiekę

HONEY POT – piękny złocisto-brzoskwiniowy metalik

CHOCOLATE MARTINI – ciepły, dość ciemny brąz ze złotymi drobinkami

Too Faced Natural Eyes swatches

Cienie są piękne, a kolory idealnie do siebie dobrane. Mają mięciutką, wręcz masełkowatą formułę, jedynie cienie z drobinkami (EROTICA i CHOCOLATE MARTINI) są nieco bardziej suche. Trochę się pylą przy wkładaniu pędzla, ale się nie osypują. Cienie bardzo dobrze się blendują i ładnie się ze sobą łączą. Błyszczące odcienie bezproblemowo nakładają się palcem lub pędzlem na mokro i długo zachowują blask na powiece. Są też bardzo trwałe, makijaż nawet po kilku godzinach wygląda nadal dobrze i świeżo. Naprawdę mogę z czystym sumieniem polecić tę paletkę. Sprawdzi się przy dziennych delikatnych makijażach, ale spokojnie wyczarujecie nią również coś bardziej wieczorowego. A poza tym przecież beży i brązów nigdy nie za wiele 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *